Ona zastyga zanim się przebudzi
Kształtem woła o promień płomień o wolność
Dzikość myśli przepełnia jej treść
Stateczność tkwi w powłoce
Nie daj się zwieść powłoce
Nie daj się
Ona wyłania się z chaosu
Dąży do harmonii
Nie dosięgnie jej
Nie tak zapisano
Ona wije się wciąż w swym bezruchu
Pragnie uczynić coś
Lecz czyn ten myślą jest jedynie
Ani drgnie
Ani myśli się poruszyć
To ty musisz wydobyć ją z grzęzawiska
Nim na zawsze odpłynie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz