Czasem można przeoczyć jakiś fragment rzeczywistości. To tak jak patrzenie w jakimś kierunku, gdzie w różnych odległościach znajdują się różne przedmioty. Patrząc na jeden często nie da się zobaczyć pozostałych. Im bardziej skupiamy się na jednym, tym mniej inne są widoczne. I w życiu tak samo. Im bardziej skupimy się na czymś, tym więcej innych spraw nam umyka.
Czy to źle?
Czy może oznacza to, że należy zająć się tym jednym, co uwagę przykuwa najbardziej?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz