piątek, 18 marca 2011

-A właściwie po co wykopali ten dół?- spytałem.
-To nie ma znaczenia- odparł, podnosząc łyżkę do ust. -Oni kopią dla samego kopania. To zwyczajny dół.
-Nie rozumiem.
-To proste. Chcieli wykopać dół, więc go wykopali. Nic więcej.
Gryząc chleb, zastanawiałem się nad "zwyczajnym dołem".
-Oni czasem tak kopią- powiedział starzec. -To ani nie ma znaczenia, ani donikąd nie prowadzi. Ale to nieważne. Nikt przecież nie wymaga tutaj sensu ani nie usiłuje niczego osiągnąć. My tutaj wszyscy kopiemy swoje zwyczajne doły. Działanie bez celu, wysiłek bez efektów, droga donikąd- czyż to nie piękne? Nikogo nie można w ten sposób zranić. Nikt tu nikogo nie prześcignie. Nie ma wygranej ani przegranej.


 H.Murakami, Koniec świata i Hard-boiled Wonderland

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy